Jako że na początku października miałem urodziny, mogłem sobie pozwolić na modernizację prywatnego komputera. Moja poprzednia konfiguracja dawała sobie radę w codziennych zastosowaniach a nawet grach, jednakże doskwierał brak większej ilości RAM (a zakup 8GB na DDR2 mijał się z celem) a sam procesor potrafił nie dawać rady przy takich stronach jak facebook (który okazuje się koszmarnie zasobożerny z jakiegoś powodu).
Sprzęt taki jak płyta główna, procesor, chłodzenie były używane, bez gwarancji i pudełek.
Stawiałem na początku na Intelową podstawkę 1150 i płytę MSI B85-G43. Postawiłem też na chipset B85 ponieważ spełnia moje wszystkie wymagania.
Z czasem okazało się że płyta MSI nie posiada dwóch złączy dla USB na front (w sumie 4 USB) które musiałem mieć ze względu na 2 porty USB oraz czytnik kart.
Po tej informacji miałem problem z dobraniem odpowiedniej płyty do 300zł. Zacząłem myśleć nad zmianą platformy na AMD i podstawkę AM3+ która mimo że stara, nadal daje radę. Sprawdziłem więc CPU Benchmark porównując procesory FX-8320 oraz i5-4460 (którego miałem zamiar wziąć) i procesor FX wygrywał nad i5 o niecałe 3 tysiące punktów. Jednak jak się okazało FX w nowych grach przegrywa z i5 średnio aż o 10 do 20 FPS! Ostatecznie zdecydowałem się na i5-4460 ze względu na to że raczej będę grał i przeglądał internet częściej niż renderował wideo czy tworzył symulacje z użyciem wielu rdzeni.
Co ciekawe – i5-4460 wygrywa nad Q6600 w CPU Benchmark o aż około 4500 punktów!
Zacząłem więc ponownie szukać innej płyty głównej na chipsecie B85. Wybór padł na Gigabyte B85-HD3.
Mój poprzedni zasilacz XFX służył mi wiernie przez około 3 lata po czym zaraz po gwarancji zaczął mu głośno cykać kondensator filtrujący początkowy… Z usterką tą musiałem wytrzymać 2 miesiące ponad. Na szczęście zasilacz nie uszkodził mi komputera a jedynie praca nie była przyjemna – zakłócenia przechodziły na gniazdko i na głośniki przez co ciągle cykały i strzelały.
Szukałem zasilacza 600W ze względu na aspekty przyszłościowe oraz modularnego. Jednakże z czasem po przemyśleniach zdecydowałem się na zasilacz 500W. Stwierdziłem że jeśli miałbym wymieniać w przyszłości sprzęt na bardziej prądożerny to wymienię całość a nie tylko CPU/GPU/MOBO. Wybór padł na Corsair CX500M.
Myślałem nad 1333MHz a 1600MHz. Jednakże okazało się że pamięci 1600MHz są na tyle tanie, że pozwolę sobie takowe wziąć. Wybór padł na 1x Crucial Ballistix Sport 8GB 1600MHz CL9.
Niestety nie było mnie stać na wymianę karty graficznej. Zrobię to po sprzedaży poprzedniego sprzętu (zainteresowanych proszę na PW na fanpage). Na szczęście mam na tyle niską rozdzielczość monitora że karta ta daje radę w nowych produkcjach. Nie kupowałem również chłodzenia procesora bo również nie było mnie stać już a jak się okazuje boxowy cooler Intela sprawuje się naprawdę dobrze i jest stosunkowo cichy (nawet w grach). Nie zmieniałem również dysków. Nie było kompletnie potrzeby – dyski mają około 3 lata a pojemność nadal jest ogromna jak dla mnie.
Niestety nie miałem za bardzo czasu na zrobienie testów syntetycznych. Mogę natomiast powiedzieć że nowa konfiguracja a stara to jest przepaść. System uruchamia się o wiele szybciej, 8GB RAM pozwala mi grać w bardziej wymagające gry oraz procesor – tak samo + więcej FPS. Również aplikacje i system działają o wiele szybciej i płynniej.
To by było na tyle. Dziękuję za czytanie i zapraszam do obserwowania fanpage, komentowania i udostępniania!